Jakiś czas temu, od 12 do 15 maja 2024 r., odbyło się w Vallendar (Niemcy) zgromadzenie ogólne niemieckiej konferencji wyższych przełożonych Zakonów męskich i żeńskich (Deutsche Ordensobernkonferenz).
Prowincja św. Elżbiety w Niemczech jest członkiem tej konferencji, która zrzesza około 400 wspólnot zakonnych z prawie 14 tys. sióstr i braci. Obecnie przewodniczącym jest minister prowincjalny fr. Andreas MURK OFMConv. Zgromadzenie ogólne, oprócz formalności związanych z prawem stowarzyszeniowym, zajęło się wieloma aspektami kwestii „międzykulturowości” i przyjęło następującą deklarację:
„Dla nas, wspólnot zakonnych, kobiet i mężczyzn urodzonych w Niemczech i za granicą, żyjących razem pod jednym dachem, jest to codzienna i znana rzeczywistość od dziesięcioleci. W wielu klasztorach i monasterach żyjemy w międzynarodowych wspólnotach. Pracujemy razem w duszpasterstwie i w różnych obszarach powierzonych nam zajęć. Zwłaszcza w dziedzinie opieki trudno wyobrazić sobie życie bez zakonnic z zagranicy. Krajobraz kościelny byłby znacznie uboższy bez pracy duszpasterskiej zakonników z innych krajów. Żyjąc i pracując razem, mamy wielkie doświadczenie możliwości i wyzwań we współpracy międzykulturowej.
Przeszkody biurokratyczne często stoją na drodze, utrudniając wykwalifikowanym osobom przyjazd do Niemiec w celu zamieszkania i podjęcia pracy. W tym kontekście poważny niedobór wykwalifikowanej siły roboczej często wydaje się być naszym własnym dziełem, a skargi na to ze strony polityków i społeczeństwa są ostatecznie mało wiarygodne.
Ksenofobiczne nastawienie naszego społeczeństwa stoi jednak w sprzeczności z pierwszym zdaniem naszej ustawy zasadniczej: «Godność człowieka jest nienaruszalna». Poszanowanie i ochrona godności wszystkich ludzi, nie tylko Niemców, jest obowiązkiem władz państwowych i zadaniem dla każdego z nas. My, zakonnicy, jesteśmy wstrząśnięci, widząc, że traktowanie osób obcego pochodzenia w Niemczech często nie odpowiada równej godności wszystkich ludzi.
Podobnie jak w przypadku naszych wspólnot, to samo dotyczy całego społeczeństwa: chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby Niemcy i imigranci lub uchodźcy nauczyli się żyć razem, a nie obok siebie. Opierając się na naszych chrześcijańskich przekonaniach, chcemy zrobić wszystko, co możliwe, aby cudzoziemcy stali się siostrami i braćmi. Ponieważ jako chrześcijanie wiemy, że ludzie z różnych środowisk są bardziej zjednoczeni niż podzieleni. Ta perspektywa powinna kierować naszym myśleniem, naszymi działaniami i naszymi wypowiedziami, w polityce, w kościele i w społeczeństwie, na dużą i małą skalę”.
Biuro prasowe konferencji