W czwartek 1 października 2020 r. bracia z domów generalskich zebrali się w klasztorze św. Maksymiliana M. Kolbego w Rzymie, będącego siedzibą różnych urzędów kurii generalnej, na Mszy św. pod przewodnictwem fr. Valentína REDONDO, który kończy swoją kadencję na urzędzie gwardiana.

Na zakończenie swojej posługi fr. Valentín pragnął wyrazić podziękowanie Panu Bogu oraz współbraciom, z którymi spędził wiele pięknych lat w Rzymie. W swojej homilii przypomniał franciszkańskie cechy prostoty i pokory zawarte na „małej drodze” św. Teresy z Lisieux, którą wspomina się w tym dniu w liturgii. Następnie nawiązał do procesu nawrócenia św. Franciszka z Asyżu, który chciał coraz bardziej upodobnić się do Chrystusa, a także ukazał wielkie znaczenie podejmowania wędrówki misyjnej, tej w wymiarze fizycznym, jak i duchowym, aby ożywić nasz charyzmat.
Na zakończenie liturgii głos zabrał wikariusz generalny fr. Jan MACIEJOWSKI, wyrażając wdzięczność Zakonu za posługę fr. Valentína i życząc mu błogosławieństwa Bożego w pełnieniu obowiązków gwardiana klasztoru św. Bonawentury w Madrycie, które powierzyła mu kapituła prowincji Matki Bożej z Montserrat w Hiszpanii.
Następnie fr. MACIEJOWSKI odczytał pismo ministra generalnego fr. Carlosa TROVARELLI, w którym mianuje fr. Germano TOGNETTI gwardianem klasztoru św. Maksymiliana Kolbego na pierwszą czteroletnią kadencję (począwszy od 4 października 2020 r.), po czym fr. Germano złożył przysięgę przed zgromadzonymi braćmi i gośćmi.
Na początku obiadu przemówił nowo wybrany gwardian, który wspomniał, że jego poprzednik był dla współbraci prawdziwym ojcem, bratem i przyjacielem. Porównał go do Cordigliera Cantábrica z jego ojczyzny – Hiszpanii. Powiedział, że fr. Valentín jest mocny jak skały w górach Asturii i podobnie jak one nie jest w stanie ukryć swoich wewnętrznych bogactw, obdarzając nimi wszystkich, zwłaszcza współbraci, którzy są mu wdzięczni za tak wielką hojność i dobroć.
Wszyscy obecni złożyli gratulacje nowemu gwardianowi i życzyli mu owocnej służby współbraciom.

Fr. Dominique Joseph MATHIEU