Przez dwa dni, 6-7 kwietnia 2024 r., w Kalwarii Pacławskiej wierni prosili Boga o rychłą beatyfikację czcigodnego sługi Bożego Wenantego KATARZYŃCA, którego grób znajduje się w tym cudownym miejscu. Okazją była kolejna rocznica śmierci franciszkanina. „Chcemy też od niego uczyć się świętości” – zapewniali organizatorzy modlitewnego spotkania.

W sobotę Mszy św. przewodniczył gwardian klasztoru w Krakowie fr. Piotr CUBER. On też wygłosił kazanie i konferencję. W swoim wystąpieniu przybliżył postać kandydata na ołtarze – o. Wenantego, cytując św. Maksymiliana Marię KOLBEGO, który przyjaźnił się z o. KATARZYŃCEM i który „rozpoznał w nim bratnią duszę”. „Rzeczy zwyczajne wykonywał w sposób niezwyczajny. Gorliwość w przestrzeganiu prawa zakonnego na co dzień. Wytrwałość w systematycznym dążeniu do obranego celu. Posłuszeństwo woli Bożej w nakazach Reguły i decyzjach przełożonych. Pokora w przyjmowaniu krzyża cierpienia i choroby. Pobożność zawierzająca wszystkie owoce swojej działalności Bożej Opatrzności. A wszystko to w ciszy, bez rozgłosu, całkowicie i jedynie z miłości do Boga” – wyliczał cechy fr. Wenantego.
Fr. Paweł SOLECKI, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego, powiedział, że opinia o świętości o. KATARZYŃCA była od początku, a publicznie została wypowiedziana już w czasie pogrzebu zakonnika w 1921 r. Proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym rozpoczął się w 1949 r., zaś heroiczność cnót ogłoszono w 2016 r. i od tego czasu przysługuje mu tytuł czcigodnego sługi Bożego. „Jednak moment wyniesienia kogoś na ołtarze określa Pan Bóg. Potwierdzeniem tej świętości jest bowiem cud, wyproszony przez świętego” – spointował wicepostulator.
W niedzielę 7 kwietnia uczestnicy obejrzeli film o fr. Wenantym ze świadectwem ks. Grzegorza ZĄBKA, proboszcza parafii w Kamionce Strumiłowej/Bużańskiej, do której niegdyś należał o. KATARZYNIEC.
Drugi dzień modlitw zbiegł się ze świętem Bożego Miłosierdzia. Dlatego minister prowincjalny prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię w Polsce (Kraków) fr. Marian GOŁĄB, który przewodniczył Mszy św., w okolicznościowym kazaniu ukazał kandydata na ołtarze jako wiernego sługę Bożego Miłosierdzia. Wskazał na trzy praktykowane przez fr. Wenantego elementy miłosierdzia: służenie człowiekowi choremu i potrzebującemu, jednanie ludzi z Bogiem w konfesjonale, ofiarowanie za zmarłych modlitw i odpustów. „Czcigodny sługa Boży daje dziś nam bardzo ważną lekcję miłosierdzia, ale też i zadanie domowe do odrobienia, zadanie bycia miłosiernym” – podkreślił.
Ostatnim akordem modlitw o beatyfikację czcigodnego sługi Bożego był koncert sanockiego chóru kameralnego i kwartetu smyczkowego ArtMus pod dyrekcją dr hab. Elżbiety PRZYSTASZ, profesor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Fr. Wenanty KATARZYNIEC urodził się 7 października 1889 r. w Obydowie koło Lwowa. Ukończył lwowskie seminarium nauczycielskie. Zaraz potem wstąpił do Zakonu franciszkanów. Święcenia przyjął w Krakowie w 1914 r. Służył wiernym szczególnie w konfesjonale i na ambonie. Był mistrzem nowicjatu, a także wykładowcą filozofii, łaciny i greki. Posługiwał chorym w szpitalu onkologicznym i siostrom zakonnym, głosząc im konferencje i rekolekcje. Wyróżniał się duchem głębokiej modlitwy. Chorował na gruźlicę i zmarł 31 marca 1921 r. w Kalwarii Pacławskiej w wieku 32 lat.

Fr. Jan M. SZEWEK